Narodziny futuryzmu miały miejsce we Włoszech, w kraju przepełnionym zabytkami minionych epok oraz szacunku do tradycji. Może fakt ten wydawać się nieco sprzeczny z ogólnymi spostrzeżeniami, ale nie gdzie indziej jak właśnie w Mediolanie w roku 1910 zawiązała się grupa, która dostrzegała w postępie technicznym nadzieję na uzdrowienie ludzkości. Na tle kontrastu tradycji z wynalazkami wyostrzył się rodzaj buntu futurystycznego. Mediolan był w tym czasie najbardziej uprzemysłowionym z miast włoskich. Wyznawcy nurtu działali ściśle według z góry przyjętych założeń i zasad, zawartych w manifeście Filippo Tommasa Marinettiego pod koniec roku 1908, a opublikowanych 20 lutego 1909 roku w paryskim dzienniku Le Figaro.
W manifeście możemy znaleźć słowa: To z Włoch rzucamy w świat ten nasz manifest gwałtowności niszczycielskiej i podpalającej, którym ustanawiamy dziś Futuryzm, ponieważ chcemy uwolnić ten kraj od śmierdzącej gangreny profesorów, archeologów, zawodowych przewodników i antykwariuszy. Ponadto zawarty jest w nim kult maszyny i szybkości. Jednakże to nie jedyny manifest ruchu, który się pojawił i wytyczał ścieżki rozwoju artysty. W roku 1910 opublikowano Manifest malarstwa futurystycznego, autorstwa Umberto Boccioniego. Tekst ten został ponadto sygnowany przez Carla Carrę i Luigiego Russolo. Początkowo malarze musieli sprostać problemowi, wynikającemu z próby wcielenia teorii do sztuki. Boccioni posiadał ambicję stworzenia od podstaw nowego stylu oddającego ducha współczesnej epoki.
W roku 1911 w Mediolanie odbyła się pierwsza wystawa malarzy futurystycznych, w której uczestniczyli wyżej wymienieni przedstawiciele. Zamiarem artystów było wywołanie oburzenia wśród opinii publicznej, jednakże ona przyjęła ją z umiarkowanym zainteresowaniem. Ponadto
w prasie nie zabrakło pozytywnych ocen wystawy. Jeden z artykułów szczególnie zbulwersował futurystów. Otóż Ardengo Soffici we florenckim „Le Voce” podsumował wystawę jako błazenadę oraz oskarżył o zastosowanie prymitywnych środków formalnych. Wznieciło to ogromne oburzenie wśród artystów i zapoczątkowało spór. Cała historia konfliktu zakończyła się dość zaskakująco, kiedy to Soffici dołączył do ruchu futurystów.
W przedrewolucyjnej Rosji futuryzm przyjął się na gruncie artystycznym bardzo dobrze, ale malarze nigdy nie stworzyli jednolitej grupy. Po zwycięstwie rewolucji część artystów przyjęła postawę wrogą a część neutralną.
Futuryzm włoski w latach 1909-1914 objął wszystkie dziedziny twórczości: muzykę, poezję, teatr i sztuki plastyczne. Światopogląd został przeszczepiony na kręgi działań artystycznych w innych krajach. Do podstawowych zasad należało wypowiedzenie sprzeciwu wobec wszelkim przejawom paseizmu. Jednym z głównych ich celów było zerwanie wszystkich więzów z tradycją i przeszłością. Bunt obejmował również sprzeciw wobec Watykanu i systemu monarchicznego, jak i instytucjom, które regulują życie publiczne. Wszelkie postępy techniczne stanowiły podwaliny swego rodzaju religii. Postulowano od definitywnego odejścia od naśladownictwa natury i dotychczasowej sztuki. Kult przemocy i siły, a w konsekwencji wojny sprawiał, że członkowie ruchu chętnie wstępowali do armii, w czasie przystąpienia Włoch do wojny światowej.
Z perspektywy czasu wydaję się, że wysiłek twórców ruchu futurystycznego stał się syzyfową pracą. Jednak ich prace są przepełnione pasją, gdzie banalna rzeczywistość staję się jednością przesiąkniętą wszechobecnym rytmem.