
Abraham i David Roentgen, ojciec i syn – najpopularniejsi i najdrożsi ebeniści swoich czasów. Meble z ich manufaktury zachwycały wszystkie dwory osiemnastowiecznej Europy. Klientami Roentgenów byli głównie królowie oraz magnateria, która chcąc dorównać największym rezydencjom, ozdabiała wykwintnymi meblami własne apartamenty. Potrafili spełnić każdy kaprys i fantazję, ich wyobraźnia nie uznawała granic zarówno pod względem funkcji mebla, jak i jego kształtu. Dzieła sztuki tworzone przez Roentgenów w większości zdeponowano w muzeach, jako przykład osiemnastowiecznych fanaberii wyższych sfer. To także świadectwo mistrzowskiego kunsztu ebenistów minionych czasów.
Ród Roetngenów związany był z niemieckim Neuwied, gdzie Abraham (1711-1793) założył swój warsztat, także tam kontynuował prace ebenisterskie jego syn – David (1743-1807). Zanim jednak starszy z Roentgenów zdecydowął się na własny warsztat, który później przeistoczył się w prężnie działającą manufakturę – poszukiwał swojego miejsca na świecie. W wieku 20 lat opuścił mały zakład stolarski ojca i wyruszył do Niderlandów, odwiedził także Londyn gdzie wstąpił do protestanckiej sekty o wyjątkowo surowych regułach, zwanej sektą “Braci Herrnhut”. Po tych doświadczeniach postanowił powrócić do Niemiec, gdzie się ożenił, wkrótce małżeńska stagnacja nakierowała jego myśli w stronę kolejnej podróży. Postanawia wyjechać na misje do Ameryki werbować nowych członków do sekty, rezygnuje jednak na skutek zatonięcia okrętu, którym miał odbyć podróż. Wtedy też postanowił osiąść na stałe w Neuwied i zająć się tylko meblarstwem artystycznym. W 1750 r. zakłada warsztat, który w niedługim czasie zyskuje popularność w całym kraju. Początkowo meble mają charakter podyktowany przez surowe zasady sekty, później kiedy jego działalnością zainteresowała się arystokracja, nastąpił intensywny zwrot ku dekoracyjności i bogactwu.

Zaczyna stosować drogie gatunki drewna, intarsje figuralne i geometryczne, inkrustacje oraz okucia z metali szlachetnych. Nogi przybierają kabriolowy kształt, stosuje także typowo angielski typ nóg w kształcie kija golfowego. Wszystkie stosowane przez Abrahama Roentgena zabiegi stolarskie można uznać za zgodne z obowiązującym wówczas stylem rokokowym.

Kiedy syn Abrahama osiąga 25 rok życia przejmuje kierownictwo w firmie. Zajmuje się kwestiami handlowymi i administracyjnymi, techniczne i artystyczne dowództwo nadal pełni ojciec. David dzięki swoim wyjątkowym umiejętnościom w zarządzaniu zdobywa fundusze na powiększenie manufaktury. Kiedy produkcja się rozrasta zaczyna odwiedzać dwory królewskie w całej Europie zyskując najbardziej wymagających i najbogatszych zleceniodawców. Także dzięki tym kontaktom inny członek rodu – Georg otrzymuje posadę kierownika Królewskiego Magazynu Mebli w Kopenhadze. Założone zostały także zamiejscowe magazyny wytwórni mebli Roentgenów, w prawie każdej europejskiej stolicy.

Kiedy firma i ród znajdują się u szczytu rozwoju David decyduje się na założenie warsztatu w Paryżu. Znakiem tej podróży stają się najbardziej zdobnicze markieterie meblowe, których tematem stają się sielankowe kompozycje rodem z twórczości Bouchera. W latach 80. XVIII wieku w stylu młodszego Roentgena dokonuje się zwrot ku eleganckiej prostocie i idealizacji formy, tak bliskiej pierwotnym założeniom jego ojca pracującego u początku kariery w Neuwied. Od tego momentu Abraham i David Roentgenowie uważani są za prekursorów europejskiego neoklasycyzmu w meblarstwie. Meble, które produkowali w późnej fazie działalności odznaczają się prostotą i perfekcją wynikającą z ascetycznych zasad narzuconych przez sektę przybierając klasyczną oprawę. Znika bogata intarsja w stylu francuskiego rokoka, wygięte i opływowe kształty, nogi stają się proste, a głównym elementem zdobniczym staje się mahoniowy fornir i delikatne aplikacje z brązu.

Mimo to, styl Roentgenów kojarzony jest w pierwszej kolejności z zaskakującym konceptem i nietypowymi rozwiązaniami technicznymi. Drugim elementem, który rozsławiał tych ebenistów była ogromna ilość tajnych skrytek otwieranych za pomocą ukrytych przycisków, ruchomych mechanicznych elementów oraz stosowanie pozytywek zespolonych z meblem, czyniąc je niepowtarzalnymi dziełami sztuki. David Roentgen odwiedzając dwory w Paryżu, Brukseli, Wiedniu, czy w Petersburgu prezentował najbardziej wymyślne egzemplarze swoich mebli – demonstrował głównie ich techniczne możliwości. Stąd też często zmuszany kaprysami klientów konstruował “meble-zabawki”, które aby umożliwić pomieszczenie mechanizmów ruchomych przybierały formę podporządkowaną funkcji. Stąd też w niektórych królewskich egzemplarzach roentgenowskich mebli widoczne są nieścisłości stylistyczne.
Tego typu przedsięwzięcia wiązały się ze zorganizowaniem ogromnej manufaktury zatrudniającej nie tylko stolarzy, ale także ślusarzy konstruujących mechanizmy i brązowników odlewających aplikacje.